czwartek, 19 lipca 2012

Aniołeczek

Wczoraj siedziałam do późna ( a raczej do wczesnych godzinn porannych☺) i wyszywałam aniołeczka dla Juleczki jeszcze nie skończony bo dziś nie miałam czasu gdyż, iż, ponieważ spędziłam dzień na poszukiwaniu sukienki.... niestety nie znalazłam... czy wszystko musi być takie duże? eh... trzeba się nauczyć szyć i będę mieć to co sobie wymyślę;) koniec tych użalań się... pokażę Wam aniołeczka jak pisałam jeszcze muszę wyszyć napis i dokleić kryształki:) oczywiście efekt końcowy też pokażę:)

a teraz wygląda tak:


Pozdrawiam niebiesko buziolki przesyłam i życzę miłego wieczorku☺

5 komentarzy:

  1. Yolciu, aniołeczek przeuroczy. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki aniołek :)
    Dziękuję za udział w moim Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękniusi! Sukienki mają takie tendencje niestety, że albo są za duże, albo za małe, albo kolor nie ten...Życie! Słoneczka Ci życzę! aga

    OdpowiedzUsuń
  4. jestem ciekawa jak to wyjdzie z kryształkami :) już teraz mi się spodobało a co będzie później

    OdpowiedzUsuń