plecionki i serduszka

Wczoraj wieczorem znalazłam cały pęczek takich ślicznych sznureczków i postanowiłam zrobić z nich użytek:) A, że kiedyś coś takiego "obiło się" o moje oczy postanowiłam zdziałać sobie takie... no mowa oczywiście o bransoletce plecionej z koralikami:) co prawda początki były straszne bo do końca nie wiedziałam, że to aż tak proste;) hihi:):) spodobało mi się bardzo i kolejne też poplotę tak trzy po trzy;)
tak oto prezentuję się moja pierwsza pleciona bransoletka:

a na ręce tak:

Co do hafcików to wyszywam teraz serduszka dla Misia (mojego przyjaciela) z okazji jego ślubu:):) i troszkę mi przykro bo nie będę mogła być z nim ciałem tego dnia ale duchem na pewno przy nim będę!:)
serduszka jeszcze nie skończone mają się tak:

Już przybyło kilka krzyżyków na kanwie ale już mi się nie chciało aktualizować zdjęcia;)
Napiszę Wam jeszcze, że w piątek wybywam do mojego ukochanego Poznania:):):) hurrraaa!!:):):) jak ja kocham Maltę i Stary Rynek:):):):) ale się cieszę na ten wyjazd:):) wybywam tam do naszej kochanej Ewelki z moimi Dziewczynkami Malinkami:) jak wrócę opowiem Wam jak super było:):):)
Pozdrawiam Was niebiesko i słonecznie choć u mnie w Kraku coś pochmurno i deszczowo... ale cieplutko jest:):):)

Kittymenator witam Cię na moim blogu☺