czwartek, 16 lutego 2012

Aniołkowo... i smutnawo

Dziś przeglądając Wasze blogi i podziwiając przeróżne cudne cudeńka... natchnęłam się na blog Ani jestem zachwycona jej pięknymi dziełami!! Postanowiłam troszkę zgapić z jej pomysłów... obawiam się bo nie wiem czy Ani wzory nie są zastrzeżone, ale tak mi się spodobały jej Aniołki, że też takiego chciałam sobie uszyć... co prawda daleko mojemu do tych z Ani bloga.
Mój Aniołek wygląda tak:



Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających:) i dziękuję za komentarze jakie zostawiacie, bardzo się z nich wszystkich cieszę!:)


* * *
Tak mi chodzi po głowie zorganizowanie u siebie jakiejś rozdawajki, muszę nad tym pomyśleć i coś dla Was zorganizować:)
* * *
 Eh... byłam dziś u lekarza ortopedy bo odkąd zaczęłam znów "chodzić", (bardziej to przypomina kuśtykanie), coś pobolewała mnie stopa... i co się okazało teraz prawie po dwóch miesiącach.... że do tego wszystkiego jest pęknięcie kości śródstopia:(:( jak mnie znów zaszynują to chyba się załamię:(:( eh... tak mi smutno:( Przepraszam, że Wam smęcę, ale tak strasznie mi przykro, że to wszystko się tak długo ciągnie... tak bardzo tęsknię za zwykłym spacerem, za tańcem, za łyżwami... Oby było dobrze!! trzymajcie kciuki jutro kolejna wizyta u lekarza...

3 komentarze:

  1. Normalnie Pani Wiosna z tego aniołka :)Śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj!! Aniołek wyszedł naprawdę uroczy. Przykre co piszesz o problemach ze zdrowiem:( i nie smecisz!!! Trzeba czasem się wygadać :) Mam nadzieje, że niedługo wszystko się ułoży, odzyskasz sprawność w chodzeniu i będziesz mogła robić to o czym marzyłaś. TRZYMAM KCIUKI!!!!! Ps. Dzięki za odwiedziny:) Przesyłam utwór który może Ci się spodoba http://www.youtube.com/watch?v=Pgxl99z8Qms&feature=autoplay&list=PL24F6374750332B87&lf=plpp_play_all&playnext=4 . Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń