czwartek, 13 grudnia 2012

Niewinna...

Tak tylko na chwilke jedna tu wpadłam... Pamiętacie jak opowiadalam Wam o moim wypadku.... Dziś była kolejna na szczeście ostatnia już rozprawa i jestem niewinna!!! 
Niebiesko pozdrawiam, buziolki:*

6 komentarzy:

  1. Uff! :)
    Dziwne by było gdybyś była winna...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromnie sie cieszę:):):) Gratuluję! Czasem warto walczyc do końca:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całe szczęście!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje..dobrze,że dobrze się skonczyło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nie doczytałam o co chodzi. ale cieszę się Twoim szczęściem, ogrzeję się jego blaskiem ;-)

    OdpowiedzUsuń