branso... i takie tam:)

Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa, które zostawiacie w komentarzach, cieszą  bardzo i natchnieniu skrzydła rozkładają:)
Ostatnim czasem sporo plotę trzy po trzy i wiążę;) miałam kilka zamówień na plecione i lulaj bransoletki:) skończyłam i niestety niewiele z nich obfociłam, bo tak jakoś wyszło, że zapakowałam i w świat wysłałam.
Poplecione:

 stare złoto

czarno-złoto

kolorkove

Lulaj

czerwone peace

 czerwone amour

Pochwalę się jeszcze nagrodą jaką udało mi się wygrać w kawowym konkursie u Majdawel, kolczykami jestem zachwycona:) notesik też mnie urzekł i wszystko na niebiesko ♥. Kochana raz jeszcze bardzo Ci dziękuję:) była jeszcze kawa i ciacho:)

(zdjęcie pochodzi z bloga Majdawel)

To jeszcze w temacie chwalenia, dostałam takie cudne muliny od pewnej wspaniałej duszyczki:):)

Ostatnio też przyszła do mnie paczka z mojego ulubionego sklepu BEADS i coś już spoTworzyłam ale o tym w kolejnym poście, będzie również biżut'kowo:)

Tu i tam już wielkanocnie więc ja też już zaczęłam przygotowania do świąt:) na razie tylko jedno jajo:

Dzisiejszy wpis to misz masz;) wszystkiego po trochu z tego co ostatnio u mnie, choć jeszcze mam coś niecoś do pokazania, ale jeszcze nie nadszedł na to czas;) 

Ciekawe czy ktoś dotarł do końca tego posta;)

Zimy mam dość, nawet nie chce mi się o niej pisać WIOSNY mi się chcę... i czekolady;):)

SDM'owo na koniec:)

Pozdrawiam niebiesko i cieplutko:) buziolki:*