Przed chwilka dowiedzialam sie, ze moja kolezanka z podstawowki zginela w wypadku... A przeciez w sobote ja widzialam... To straszne... Jest mi tak smutno:( nawet nie wiem co mam pisac... :(;(;(
naprawdę współczuje ... mojego męża kuzyn 24 letni zaginał 15 kwietnia i tez wszyscy nie wiedza co maja robić ani spac ani nic ... jedynie dla mnie odskocznia to dzieciaczki i blog ...
Oj, jak ja nie lubię takich wiadomości, są przejmujące do szpiku kości. 20 grudnia o mały włos nie straciłam syna. Na szczęście udało mu się i jest z nami, ale wraca to do mnie jak tylko dowiaduję się o takich wypadkach. Szczere kondolencje Ci przesyłam i ściskam mocno.
Współczuję, i pokój jej duszy.
OdpowiedzUsuńkochana tulę. Biedna dziewczyna :(
OdpowiedzUsuńmoje kondolencje [*] mój kolega z teraźniejszej klasy dzień przed wigilią popełnił samobójstwo ... [*][*]
OdpowiedzUsuńTego już nie da się odwrócić - tylko czas zagoi rany.Pozdrawiam Ewa:)))
OdpowiedzUsuńSzczere kondolencje. Ja w sobote byłam na pogrzebie kolegi i wiem, jak ciężko jest w takiej sytuacji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrudno nam gdy "odchodzą" Ci których kochamy, lubimy. Trzymaj się
OdpowiedzUsuńmocno przytulam i ogromnie wspolczuje...
OdpowiedzUsuńszczerze współczuję... :(
OdpowiedzUsuńnaprawdę współczuje ... mojego męża kuzyn 24 letni zaginał 15 kwietnia i tez wszyscy nie wiedza co maja robić ani spac ani nic ... jedynie dla mnie odskocznia to dzieciaczki i blog ...
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci ,przyjmij kondolencje. .
OdpowiedzUsuńOj, jak ja nie lubię takich wiadomości, są przejmujące do szpiku kości. 20 grudnia o mały włos nie straciłam syna.
OdpowiedzUsuńNa szczęście udało mu się i jest z nami, ale wraca to do mnie jak tylko dowiaduję się o takich wypadkach. Szczere kondolencje Ci przesyłam i ściskam mocno.